Świadome budowanie swojego własnego stylu to tworzenie takiego stylu ubierania, który będzie nie tylko podkreślał naszą urodę, ale też będzie odzwierciedleniem naszej osobowości. Nasz styl się zmienia, może ewaluować w różnym kierunku, a to dlatego, że my się zmieniamy i na różnych etapach życia możemy potrzebować innych ubrań i innego stylu. Słowem kluczem jest tu autentyczność. Według mnie najważniejszym wyróżnikiem dobrego stylu jest pewna spójność tego, kim jesteśmy z tym jak wyglądamy, ponieważ styl to  sposób wyrażanie siebie.Świadome budowanie swojego stylu to ciągły proces i poszukiwanie. Oto jego etapy.

1. DAJ SOBIE PRAWO DO BYCIA ATRAKCYJNĄ I POZBĄDŹ SIĘ BARIER. Ale o co chodzi? Pewnie myślisz, że to przecież oczywista oczywistość – każda z nas chce być atrakcyjna. Niby tak, a jednak jest wiele społecznych stereotypów i własnych przekonań, wyniesionych jeszcze z domu, które bywają barierą i odbierają nam radość cieszenia się tą ważną sferą.  Oto kilka z nich:

• duża presja społeczna wyglądu idealnego i często sprzeczne oczekiwania – perfekcyjny wygląd + perfekcyjna pani domu (po pierwsze trudno to pogodzić, po drugie najczęściej jednak potrzeby innych stawiamy na pierwszym miejscu..)

• nie wypada, bo jestem za stara, za gruba, za chuda… znasz to, prawda?

• ładna=głupia – piękno wewnętrzne stawiamy w opozycji do atrakcyjności zewnętrznej (która z nas chce być postrzegana za głupią?)

• zajmowanie się swoją atrakcyjnością nie jest ważne, jest powierzchowne i płytkie

Wszystkie te mądrości chłoniemy jak gąbka, one nas bardzo ograniczają, zabierają swobodę wyrażanie siebie i radość cieszenia się swoją atrakcyjnością. Czasami już nie wiemy, czy chcemy, czy warto, czy powinnyśmy i czy wypada (tego ostatniego słowa nie lubię wyjątkowo). Słowem chaos. A wszystko to dlatego, że za mało słuchamy siebie, a zbyt często innych. Chęć akceptacji wygrywa z naszymi prawdziwymi potrzebami. Mam na to tylko jedną radę:

2.POZNAJ SIEBIE –  to punkt wyjścia każdej zmiany i często to podkreślam. Ciągle gdzieś biegniemy, nie mamy czasu zatrzymać się, pomyśleć tylko o sobie i zadać parę ważnych pytań. Zachęcam Cię do takiej autorefleksji. Jak jestem? Jakie są mocne strony mojej sylwetki? Jak mogę je podkreślić? Jakie kolory mi służą? Jakie fasony ubrań lubię? Co chciałabym światu zakomunikować swoim strojem? Czy jestem zadowolona ze swojego wyglądu, a jeśli nie, to co i jak mogę zmienić? Czy moje ubrania odzwierciedlają to, kim jestem? Czy dobrze się w nich czuję? Jaki mam charakter i temepreament? Czy mój wizerunek w pracy jest moim atutem i czy wpiera moje plany i cele zawodowe? Jakie mam upodobania estetyczne? Czego dzisiaj potrzebuję? O czym marzę? Bardzo fajnym sposobem na zobrazowanie swoich upodobań jest tzw. moodboard. Możesz taką tablicę inspiracji zrobić na wiele sposobów. Najbardziej znanym jest wycinanie z kolorowych gazet wszystkiego tego, co Ci się podoba. Weź pod uwagę nie tylko fasony ubrań, ale też kolory, desenie, formy, dodatki, makijaż, fryzurę. Jeśli np. podobają Ci się szerokie pasy, to nie musisz koniecznie szukać ubrań w taki deseń, ale wszystko to, co obrazuje pasy (np. pasy na drodze). Ważne jest to, abyś się nie ograniczała, puść wodze fantazji, nie cenzuruj swoich pomysłów i działaj spontanicznie. Taki moodboard pozwoli Ci na przyjrzenie się z bliska swoim upodobaniom estetycznym i może być świetną inspiracją do budowania własnego stylu.

3. SAMOAKCEPTACJA – klucz do wszystkiego. Popatrz na siebie życzliwie i z empatią, jak na najlepszą przyjaciółkę. Nie zachęcam Cię oczywiście do nieprawdziwego obrazu samej siebie, wręcz przeciwnie – do rzeczywistej oceny, ale z nutą optymizmu. Natomiast na pewno polecam Ci skupienie się na swoich zaletach, uwierz mi, jak dostrzeżesz je i nauczysz je eksponować, to ewentualne niedoskonałości staną się niewidoczne i mniej ważne. Szerzej na ten temat piszę (tutaj).

4. PRZEANALIZUJ UBRANIA W SWOJEJ SZAFIE. Zacznij od wyciągnięcia wszystkich swoich ubrań włącznie z dodatkami. Najpierw zastanów się co w niej zostawić, a czego się pozbyć. Następnie przyglądnij się swoim ubraniom i zastanów się: w których z nich czuję się najlepiej?, czy moje ubrania pasują do mojego stylu życia? czy mój strój odzwierciedla to, kim jestem? które ubrania noszę najczęściej i dlaczego? czy lubię nosić dodatki? jeśli tak, to jakie najczęściej ubieram? których ubrań nie założyłam ani razu lub bardzo dawno – dlaczego? jakie kolory dominują w mojej szafie?, jaki typ ubrań noszę najczęściej? (spodnie, sukienki, spódnice, eleganckie, wygodne itp.) Analiza szafy pozwoli Ci odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czy ubrania, które się w niej znajdują, są tymi, które podkreślają moją urodę i to, jaką osobą jestem?  Tablica inspiracji będzie świetnie obrazować, to czy, styl jaki preferujesz pokrywa się z zawartością Twojej szafy.

5. NAUCZ SIĘ ROBIĆ PRZEMYŚLANE ZAKUPY. Wiem, że zakupy powinny być przyjemnością i absolutnie nie chcę Ci jej odbierać 🙂 W budowaniu swojego stylu przemyślane zakupy odgrywają ważną rolę. Kiedy będziesz bardziej świadoma siebie (pkt.2), to będą one zdecydowanie łatwiejsze i przyjemniejsze. Ale jest parę pułapek, na które warto być wyczulonym. Jedną z nich jest Twój stan emocjonalny. Pewnie zdarzyło Ci się nie raz kupić coś na pocieszenie, bo masz “doła”. Euforia też nie jest dobra, ponieważ wydajemy wtedy znacznie więcej pieniędzy. Zawsze zastanów się, czy nie masz już podobnej rzeczy w swojej szafie, czy pasuje do reszty ubrań, i czy to, co chcesz kupić jest tak ogólnie ładne, czy ładne dla Ciebie, bo to wielka różnica.. Oczywiście idealnym rozwiązaniem jest chodzenie na zakupy z listą potrzebnych ubrań, najlepiej robioną po przeglądzie szafy. No, ale umówmy się, nie każda ją robi i nie każda ją  zawsze ma przy sobie. Jak już “musisz” się pocieszyć, to kup sobie drobną i niedrogą rzecz. Inną pułapką są też wyprzedaże, bo często kupujemy coś nie koniecznie dlatego, że jest ładne i nam pasuje, a niska cena jest wartością dodaną, ale dlatego, że cena jest główną lub jedyną zaletą naszego zakupu. Niezależnie jednak z jakiego powodu jesteś na zakupach, pamiętaj o dwóch ważnych rzeczach. Postaw na jakość, kupuj ubrania najlepsze na jakie Cię stać, bo dłużej Ci posłużą. A druga sprawa, myśl zestawami, czyli pomyśl o tym,  czy ciuch, który chcesz kupić masz z czym zestawić. Jak masz tendencję do nadmiernego wydawania pieniędzy, to może lepiej płać gotówką – wiem z autopsji, że łatwiej zapanować nad portfelem. Zawsze też pytaj o zwroty i reklamacje – korzystaj z tego świętego prawa konsumenta. A poza tym, to jest jakiś wentyl bezpieczeństwa, na wypadek gdyby Ci chandra minęła..

6.SZUKAJ INSPIRACJI. Właściwie wszystko może być naszą inspiracją. Moda i trendy to nie przymus, dla mnie to worek pełen inspiracji. Dzisiaj masz do niej dostęp nie tylko przez kolorowe pisma, ale wiele inspiracji możesz znaleźć głównie w internecie (np. blogi). Ulica, czyli podglądanie jak ubierają się inne kobiety, może być fajnym sposobem na nowe pomysły. Ja bardzo lubię obserwować inne kobiety, robię to dość często, zawsze jak mam tylko okazję. Myślę, że sztuka w szerokim tego słowa znaczeniu może nas bardzo stymulować (teatr, muzea, film, muzyka). Z kolei świat natury jest dla mnie kopalnią pomysłów połączeń kolorystycznych, ciekawych wzorów i deseni. A czy masz jakąś swoją ikonę stylu? Taka osoba, którą podziwiamy za styl, też może nasz czymś zainspirować. Ja z wielką przyjemnością patrzę już od wielu lat na Danutę Stenkę. I szczerze mówiąc im starsza, bardziej mi się podoba i zaskakuje, choćby swoją ostatnią krótką fryzurą. Lubię też styl Juliette Binoche. I nie zapomnij o moodbordzie ..

7. BĄDŹ ODWAŻNA – eksperymentuj, podglądaj, testuj i baw się modą, ale nie kopiuj i zawsze bądź sobą. Na tych zdjęciach idealnie widać jak można wyglądać w ubraniu z nie ze swojej bajki, a jak w stylizacji, która współgra z nami pod każdym względem. Dodam przy okazji, że obydwa te zdjęcia robione były w tym samym dniu (to z lewej tylko 2 godziny wcześniej). Nasze ubranie bardzo wpływa na nasze samopoczucie, a co za tym idzie też na nasze zachowanie. To chyba widać..

8. NIE ODKŁADAJ SIEBIE NA PÓŁKĘ Z NAPISEM: KIEDYŚ. 

• Pójdę do fryzjera dopiero przed świętami 

• Kupię sobie sukienkę jak schudnę ( dobrze Ci życzę, ale jak nie schudniesz?)

• Zacznę dietę od ..(wpisz co chcesz, ale mogę Ci pomóc: od nowego roku (pytanie którego?), na wiosnę, od poniedziałku, przed wakacjami…)

• Zadbam o siebie jak dzieci urosną, jak pójdę do pracy, jak ..

  

Dbanie o swoją atrakcyjność fizyczną jest tak samo ważne (ani mniej ani bardziej), jak troska o inne obszary naszego życia (praca, rozwój, relaks, hobby, relacje z innymi itp). Zastanów się co możesz dla siebie zrobić już dzisiaj, z tym co masz ( z małymi dziećmi jak jesteś mamą, z pracą, którą masz, w wieku którym jesteś, z rozmiarem swojej garderoby i z pieniędzmi, które posiadasz. Nie kiedyś, tylko dzisiaj. Tak jak możesz, potrafisz, umiesz i chcesz. Po swojemu, na własnych zasadach.

Pozdrawiam i trzymam kciuki!